Witam
Chciałem się zapytać posiadaczy Carnivali z silnikiem TDI (stara pompa wtryskowa), z lat 99-01, czy zdarzyło wam sie kiedyś na mrozie, dziwne trekotanie, które ustaje dopiero po nagrzaniu się. Gdzieś wyczytałem ,że może to być głośna praca pompy paliwowej wynikająca ze złego paliwa, mimo że dolałem benzyny i preparatu do ON to i tak rano mam wrażenie, że jeszcze słychac trochę ten trekot. I druga sprawa czy wasze kijanki też są tak nie dogrzane, u mnie chłodnica zakryta kartonami , wlot intercolera zakryty , a mimo to dalej strasznie długo się grzeje, miałem 2 termostaty i zawsze to samo na mrozach. Dodam , że latem wskazówka na wskaźniku nie dochodzi nigdy do połowy między C-H zatrzymuje się tuż przed połową . na tych mrozach jest między 1 kreską a połową ale bliżej 1 kreski. Jak jest u was?
Dołączył: 19 Wrz 2010 Posty: 48 Skąd jesteś (miejscowość / region): Szczecinek/Trento Posiadane auto: kia Carnival
Piwa: 0/0
Wysłany: Nie 05 Gru 2010, 10:22
Temat postu:
Re: ( Kia Carnival & Sedona ) dziwne stuki na mrozie
Jeśli chodzi o ten klekot to nie musi być pompa tylko popychacze
zaworów tak klekoczą kiedy nie maja odpowiedniego smarowania
a jak sam napewno wiesz jak jest tak zimno to olej jest gęstszy
i troszkę dłużej zajmu mu rozejście się odpowiednio po głowicy _________________ www.automarszczecinek.pl
Re: ( Kia Carnival & Sedona ) dziwne stuki na mrozie
minioit napisał:
Jeśli chodzi o ten klekot to nie musi być pompa tylko popychacze
zaworów tak klekoczą kiedy nie maja odpowiedniego smarowania
a jak sam napewno wiesz jak jest tak zimno to olej jest gęstszy
i troszkę dłużej zajmu mu rozejście się odpowiednio po głowicy
U mnie na pewno nie były to popychacze, tylko taki dzwięk jakby włożyć w szprychy patyk , do tego , silnik na mrozie -18 ledwo zapalił, nie chciał sie wkręcać w obroty, powyżej 1500, potem gdy złapał lekko temp, zaczął odzyskiwać moc ale do 2500, dopiero jak pochodził tak z pół godz, odzyskał normalną moc i trekotanie zaczęło zanikać a dodatkowo wcześniej jak dodawałem gazu a on nie miał mocy kopcił na niebiesko. Dopiero wlanie 1 litra benzyny po 10 min załatwiło sprawe i trekotanie przeszło. Stąd diagnoza na pompe paliwa, tylko jestem ciekaw czy ktoś z was miał podobny problem?
Re: ( Kia Carnival & Sedona ) dziwne stuki na mrozie
minioit napisał:
Ale czy tak masz za każdym razem jak jest zimny
jak było te -18 stopni to trekotało jeszcze troche nawet jak się nagrzał, tylko u mnie z tym grzanie w ogóle jest problem i tak nie miał normalnej temp. nawet po 30 min pracy, zostawiłem go na dwa dni, bo pojechałem w trase innym, po powrocie gdy temp. spadła do -7 i po odpaleniu znowu nie miał mocy i trekotał, ale wtedy dolałem litr benzyny i po 10 minutach wszystko wróciło do normy. Potem nawet rano dzwięk ten już się nie powtórzył, chociaż wczoraj jak temp. spadła znowu do -12 miałem wrażenie jak się wsłuchiwałem , że jeszcze parę razy lekko terkotneło, albo to był już wymysł mojej wyobrazni, bo jestem bardzo uczulony na jakieś dziwne nietypowe dzwięki.
Re: ( Kia Carnival & Sedona ) dziwne stuki na mrozie
No i dzisiaj poszedłem ją odpalić było znowu -9 w nocy nawet -15, problem ten sam. Brak wysokich obrotów i trekotanie. obroty to zaczęła odzyskiwać dość szybko ale trekot cały czas był. Zostawiłem ją w parkingu podziemnym w hipermarkecie poziom -2 , mają tam temp. na pewno wyższą od zera. Po 2 godz. Odpalam, wszystko cacy, nic nie trekocze, obroty piękne. Obstawiam dwie opcje: albo mam dużo wody na dnie zbiornika i ciągle ją pobiera, gdy przychodzi silny mróz to ją ścina i pompa nie może tego przepompować stąd ten trekot, lub też pompa zaczyna siadać i niska temperatura poniżej -10 powoduje , że cos tam ciężko chodzi. Nigdy nie rozkręcałem pomy wtryskowej zwłaszcza w carnivalu więc nie wiem jak ona działa i co może w niej tak trekotać. Generalnie trekot przypomina normalną pracę ( hałas jaki występuje przy dodawaniu gazu i odpuszczaniu gazu ) tylko jest dużo, dużo głośniejszy i wyrażniejszy. Prosił bym jeśli ktoś coś podobnego zaobserwował , o napisanie o tym.
Dołączył: 01 Kwi 2009 Posty: 20 Skąd jesteś (miejscowość / region): śląsk Posiadane auto: tata vista 1,4
Piwa: 0/0
Wysłany: Nie 05 Gru 2010, 23:20
Temat postu:
Re: ( Kia Carnival & Sedona ) dziwne stuki na mrozie
chciałem założyć nowy temat , ale co mi tam. mam chyba taką samą kiakę więc napiszę... mamy takie małe pokrętło którym można regulować coś tam z obrotami po uruchomieniu silnika. .... Lecz ja po roku użytkowania stwierdziłem , że do odpalania zimą najlepiej wszystkie potencjalne odbiorniki prądu wyłączyć lub dać na zero ( nadmuch ) i po uruchomieniu silnika dać mu zimą chwilę pracy bez obciążenia. ktoś powie czemu ???? bo przy temp. poniżej 5 C w naszych autach włącza się wiele dodatkowych elementów tzw. grzejnych - podgrzewanie płynu chłodzącego w małym obiegu ( świece żarowe do podgrzania), po włączeniu wentylatora do nadmuchu powietrza w kabinie w tej niskiej temp. włączą się dodatkowy element grzejny zamontowany przy wentylatorze coś jak grzałka, a jak sobie zadasz ogrzewanie tylnej szyby to jeszcze dodasz kolejny odbiornik prądu + wtedy elektrycznie podgrzewane lusterka .... Sam nie wiem ile elementów prądobiorczych włącza się w naszych autach zimą . Ja włączam zapłon bez dodatkowych odbiorników prądu , po nagrzaniu się trochę auta wlączam kolejne urządzenia. Może i ty tu właśnie szukaj rozwiązania. A sam jestem ciekaw jak wiele zimą w naszych autach włącza się dodatkowych elementów mających wpływ na pracę sinika _________________ adam21
Re: ( Kia Carnival & Sedona ) dziwne stuki na mrozie
W mojej KIA mam ten sam problem . Stało się to w środę rano o godzinie 5.00 odpaliłem auto i usłyszałem takie stukanie pod maską . Pracował na wolnych obrotach ok.20 minut żona wsiadła i pojechała do pracy.Ujechała ok.500m i dzwoni do mnie ,że zgasł jej samochód.Poszedłem tam i ku mojemu zdziwieniu filtr paliwa był pusty, napompowałem go i auto odpaliło.W czwartek jechałem nim do Poznania . Rano odpalił dobrze ale stukanie było słychać całą drogę (terkotanie jak opisał kolega) jechałem ok.80km/h ,gdy chciałem podciągnąć do 100km/h samochód zaczął szarpać jak by mu brakowało paliwa.dziś rano żona dzwoni ,że znowu samochód w czasie jazdy słabnie. ięc ja postano wiłem ,że jutro wymienię filtr paliwa i przedmucham przewody paliwowe.
Dołączył: 19 Wrz 2010 Posty: 48 Skąd jesteś (miejscowość / region): Szczecinek/Trento Posiadane auto: kia Carnival
Piwa: 0/0
Wysłany: Pią 17 Gru 2010, 16:25
Temat postu:
Re: ( Kia Carnival & Sedona ) dziwne stuki na mrozie
Dodaj może jakiś dodatek do paliwa no i zatankuj coś porządnego
Jakieś BlueDiesel albo Verve czy V-Pover
No a porządny filtr to podstawa _________________ www.automarszczecinek.pl
Re: ( Kia Carnival & Sedona ) dziwne stuki na mrozie
Na bank masz kasze w przewodach, smoku i dla tego pompka nie może do pompować paliwa. U mnie problem ten rozwiązał sie sam, nie odkręcałem filtra, starałem się tylko podgrzać samochód i rozrzedzić paliwo. Na szczęście nasze starsze silniki i układ wtryskowy są odporne na słabe paliwo więc spokojnie dolej nafty lub benzyny , nafta jest bardziej tłusta i lepsza, lepiej wiąże wode, która zalega na dnie zbiornika. Ale jak nie znajdziesz to benzyna, nie za dużo ale na zbiornik 2 litry nie zaszkodzą na pewno. Skoro mówisz że filtr był pusty to tym bardziej skłaniał bym się do zatkanego smoka w zbiorniku. Dodam tylko , że jak już wystąpi taki problem zamarzniętego paliwa , czy wody w przewodach, to nalanie dobrego paliwa czy dodatków nie wiele pomoze, trzeba , ogrzać cały samochód, lub oczyscic smok.
Re: ( Kia Carnival & Sedona ) dziwne stuki na mrozie
Przy większym mrozie koledzy mam ten sam problem tzn. z tym klekotaniem w silniku. Dopiero jak się nagrzeje to tyka jak powinna. Co chodzi o odpalanie to też moja kijanka za wyrywna nie jest jak jest duży mróz. Ja zawsze świece podgrzewam 3 razy aż do zgaśnięcia a pozniej na chwilkę tzn. na 3 sekundy zapalam światła żeby akumulator pobudzić do pracy no i później odpalam, idzie ciężko ale odpala. Chyba taki ich urok.
Dołączył: 29 Gru 2010 Posty: 1 Skąd jesteś (miejscowość / region): luszyn Posiadane auto: kia carnival
Piwa: 0/0
Wysłany: Pią 31 Gru 2010, 22:47
Temat postu:
Re: ( Kia Carnival & Sedona ) dziwne stuki na mrozie
moja kia tez klekotala i niechciala zapalac na duzym mrozie lub gasla po przejechaniu kilku kilometrow po wymianie filtra paliwa na orginal jak nie ten samochod zapala od kopa nie slychac stukow
Re: ( Kia Carnival & Sedona ) dziwne stuki na mrozie
A jednak przyszedł silny mróz i znowu to samo, choć wydawało mi sie, że już rozwiązałem problem wcześniej, a jednak rano -14C odpaliła nawet ładnie, ale już po minucie pracy, znowu słysze ten terkot pompy i brak obrotów, i kopcenie przy dodawaniu gazu. W sobote jak odpuści mróz wywalam filtr ( chociaż jest nowy z listopada) i zakładam nowy innej firmy, ze zbiornikiem na razie dam sobie siana, bo warunków klimatycznych nie ma i zobaczymy czy pomoże, ale już zaczynam mieć obawy, że to chyba coś tam w pompie sie dzieje, może jakaś sprężyna przymarza, zamarza nie wiem sam. Najdziwniejsze jest to, że po odpaleniu jest ok , ale po chwili pracy zaczyna się, tak jak by te paliwo co miała w pompie było ok, a dopiero to pociągnięte ze zbiornika i przewodów było do d...
Re: ( Kia Carnival & Sedona ) dziwne stuki na mrozie
M_arcin napisał:
minioit napisał:
Jeśli chodzi o ten klekot to nie musi być pompa tylko popychacze
zaworów tak klekoczą kiedy nie maja odpowiedniego smarowania
a jak sam napewno wiesz jak jest tak zimno to olej jest gęstszy
i troszkę dłużej zajmu mu rozejście się odpowiednio po głowicy
U mnie na pewno nie były to popychacze, tylko taki dzwięk jakby włożyć w szprychy patyk , do tego , silnik na mrozie -18 ledwo zapalił, nie chciał sie wkręcać w obroty, powyżej 1500, potem gdy złapał lekko temp, zaczął odzyskiwać moc ale do 2500, dopiero jak pochodził tak z pół godz, odzyskał normalną moc i trekotanie zaczęło zanikać a dodatkowo wcześniej jak dodawałem gazu a on nie miał mocy kopcił na niebiesko. Dopiero wlanie 1 litra benzyny po 10 min załatwiło sprawe i trekotanie przeszło. Stąd diagnoza na pompe paliwa, tylko jestem ciekaw czy ktoś z was miał podobny problem?
no wiec prawie na pewno były to właśnie "popychacze" a dokładnej to samoregulatory hydrauliczne - takie małe "siłowniczki które ustawiają luz zaworów" - nie wchodził ci na obroty bo nie domykało/otwierało prawidłowo zaworów
absolutnie nie gazuj auta jak ci się coś takiego dzieje
-jaki masz olej w silniku?
druga możliwa przyczyna to parafina gdzieś w rurkach/filtrze - silnik wyraźnie nie pracował by równo
jednak nie wydaje mi się żeby -14'C spowodowało wytrącenie parafiny
-letnie paliwo?
nie dolewajcie benzyny ani żadnych denaturatów czy spirytusów do oleju napędowego!!!
takie dodatki nie szkodziły właściwie tylko tym starym dieslom z pompa sekcyjną
w tdi jest rotacyjna
w crdi common rail (wysokociśnieniowa) czyli już totalny kosmos
proponuje jako dodatek jedynie depresant - środek obniżający temperaturę wytrącania parafiny
wskaźnik temperatury
latem poniżej połowy a zimą poniżej 1 kreski to norma
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony 1, 2Następny
Strona 1 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Kia Carnival & Sedona ) Porady, problemy techniczne
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.