Zależy gdzie pękło, jeśli w jakimś mało znaczącym miejscu, np jakieś mocowanie np. rozrusznika lub innego osprzętu to tak, natomiast jeśli pękł w newralgicznym miejscu simeringów wału, lub głównej ściany bocznej (tam gdzie są doki zabezpieczające przed pęknięciem, paradoksalnie przeważnie gdy zamarza woda to pęka blok, zamiast wybić dok) to nadaje się do huty.
Riczi. Jak nie masz nic konkretnego do powiedzenia to debila z siebie nie rob bo smieszny jestes ze swoja wypowiedzia. Nic nie wiesz na temat a gadasz.
teoria taka, że da sie naprawić pękniety blok. sam znam przypadek od 10 lat jeźdźącej skody ze spawanym blokiem i wszystko jest ok. Tylko w niektorych przypadkach w zaleznosci od miejsca pekniecia naprawa jest albo nieoplacalna, albo bezsensowna.
a ja myślałem że trzeba wymienić cały samochód...
Miałem nie odpisywać , ale nie mogłem się powstrzymać, przed tym żeby takie ... nie zabierały głosu na publicznym forum, skoro nawet nie rozróżniają , silnika jako całości od jego elementu.
Ps przepraszam za spam.
osobiscie nawet jesli są sprawdzone metody spawania to wymieniłbym blok na inny , no chyba ze chcesz go sprzedac i tniesz koszty naprawy.
Osobiscie (ale to tylko moje prywatne zdanie) nie ufam w spawanie takich elementów, chyba ze jakiec mocowanieczegos do bloku to tak , ryzykujesz najwyzej ze cos sieurwie
Pozdrawiam
silan _________________ Pozdrawiam
Silan
Koledzy zróbmy jakaś pożyteczną rzecz z naszej wiedzy i odpowiedzmy na pytanie.
Odradzam spawanie bloku, nie robi się takich rzeczy, nie jest to rozwiązanie, któremu możemy zaufać na tyle, żeby jechać takim autem na wakacje do Chorwacji. Ze względu na swój własny komfort powinieneś ten blok lub silnik wymienić na nowy. Nie oszczędzajmy wszędzie gdzie się da. Kup sobie zamiennik termostatu nawet amortyzator ale nie spawaj bloku. Chytry dwa razy traci prawda?
Dlaczego żaden z Kolegów Fachowców nie zapytał jak ten blok pękł?
Zamarzła woda/płyn i rozerwało? Doki jak fachowo nazywa je kolega M_arcin są bardziej do ozdoby i zazwyczaj twardo się trzymają, niż spełnić swoją rolę ( ja nazywam je zaślepki mrozowe ). A może wał wyszedł bokiem przez brak oleju?? I oto mamy pytanie, którego nie zadał nikt a ja osobiście spotkałem się z tym 3 razy.
Kolejna rzecz to kwestia zastanowienia się czy wymienić silnik czy tylko
blok? Silnik znajdzie na allegro i ktoś Mu go tam wrzuci z drugiej strony robienie bloku to większe koszty ( komplet uszczelek, planowanie głowicy, szpilki i cała masa [cenzura]ół ) Jednak będziesz wiedział co masz.
Osobiście robiłbym blok mimo większych kosztów, właśnie patrzę na taki blok na allegro kosztuje 900 zł.
Może któryś z Fachowców umówiłby się z Kolegą i to zobaczył? Po co ma go ktoś naciągnąć.
Na co dzień zajmuję się silnikami wysokoprężnymi, dla Was oczywiście jestem matołem, którego trzeba zniszczyć bo śmieje się ze spawania bloku. Teraz pewnie też usłyszę, że nic nie wniosłem do tematu i najlepiej mnie zbanować itp. itd.
Riczi. Pierwszy twój post był po prostu chamski i mło pomocny. Stad po tobie pojechałem. Druga wypowiedz jest sensowna. Ale wiadomo nie od dziś, iż wymienione jest lepsze od naprawionego. Pytanie było czy można blok zespawać. Otóż można. Ale najpierw trzeba wiedzieć gdzie ci pękł. No i z jakiego powodu rzecz jasna. Z drugiej strony wymiana bloku wiąże się od razu praktycznie z generalnym remontem silnika. uszczelki, wymiana pierścieni jak już masz wszystko na wierzchu, jak już rozbierane to od razu i dół silnika czyli panewki też bym wymienił. Z drugiej strony kupując drugi silnik tak na prawdę kupujesz kota w worku. Niech on wygląda jak chcesz, ale zawsze jest to obcy silnik o którym nic nie wiesz. A jak jeszcze będzie wyjęty a nie w samochodzie, to jego stan praktycznie jest nie do stwierdzenia, bez kupienia, zamocowania, uruchomienia, i pojeżdżenia dajmy na to 1000 km. Dopiero wtedy będziesz wiedział co się mniej więcej dzieje:) Ogólnie jesteś w dość niewygodnej sytuacji i tego się ukryć nie da. Koszty będą na pewno. Moje zdanie jest takie. Jeśli blok nie pękł w trudnym i narażonym na działanie sił pracy miejscu to spawać. Jeśli zaś w bardziej niewygodnym miejscu to ja bym zrobił tak. Kupił silnik i jeździł z kupionym, a stary bym naprawił poprzez wymianę bloku, ale na spokojnie a nie na szybko. jak naprawisz i będzie wszystko cacy to wsadził bym ponownie stary naprawiony już silnik do auta, a ten na którym jeździłes sprzedał ponownie.
I tu pełna zgoda , nie mniej kolega zapytał o możliwość naprawy. Więc nie bedę sie wypytywał gdzie pękło, bo i tak sam tego nie będzie naprawial, a domniemany mechanik stwierdzi co i jak. Np. mój ojciec miał pęknięty blok w żuku dok oczywiście cały a ścianka pęknięta, wymienił silnik od warszawy. Ja np. miałem pęknięte mocowanie alternatora w 125p to już naprawiałem , bo olej nie wyciekał płynu też nie gubił, nie było potrzeby wymiany bloku. wszystko zależy gdzie pękł. ale rzeczywiście z tekstu autora temtu można wywnioskować że pękł blok to pewnie sciana.
Dobra rada wsadzić używany i zrobić ten pęknięty. Wtedy będziesz mieć nowiutki silnik, tak jak radził CrashBandicot zrób generalny remont z wymianą bloku. Wiem, że czasem zdarzają się silniki i ogólnie części z gwarancją 3 miesięczną lub 6, warto byłoby się zastanowić nad takim. Spawać można ale z doświadczenia wiem, że to się rozcieka więc nie jestem tego zwolennikiem. Jeśli już pospawasz to przypatruj się jak to się zachowuje.
M_arcin spawanie mocowania osprzętu jak najbardziej rozumiem;)
Daj znać co postanowiłeś oraz jakie koszty poniosłeś. Pytaj gdybyś nie był czegoś pewny, nie daj się naciągnąć. Życzę Ci jak najtańszej i najszybszej naprawy.
Poza tematem powiem, że mojemu wujkowi wycenili wymianę pierścieni na 1000 zł z robocizną w Roverze. Z doświadczenia wiem, że szpilki do Rovera kosztują 20 zł sztuka, gdy powiedziałem to mechanikowi stwierdził, że to jest problem bo nie zawsze można użyć starej drugi raz... nic tylko wypić zdrowie takich fachowców, boję się pomyśleć jak naciągani i oszukiwani są ludzie, którzy nie znają się na mechanice.
Co do szpil to szczerze mowiac bym sie zgodzil. jak wymieniasz swoznie to tez zakladasz nowe sruby jak by nie patrzec. Przynajmniej ja zawsze wymieniam z kompletem srubJa bym wolal miec wymienione:)
A to źle zrozumiałem. Wydawało mi się, że jesteś za wkręcaniem starych. Przy naprężeniach panujących w silniku, stare, które mogą być już przegrzane, wysoce prawdopodobne, że szlag je trafi podczas jazdy. pod warunkiem, iż nie ukręcą się przy wykręcaniu:)
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony 1, 2Następny
Strona 1 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Kia Carnival & Sedona ) Porady, problemy techniczne
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.