( Kia Pride ) Immobilzer

[malcik]

Witam
Posiadam Pride z 2000r wersja 3 drzwiowa, elektryczne szyby, immobilizer. Autko kupiłem od starszego pana który używał tylko jednego kluczyka , drugi - nówka. Kluczyk używany jest już zniszczony i wygięty, boje się ze może pęknąć. Jak sie okazało 2gi kluczyk jest nie zaprogramowany pali kontrola IMMO. Kupiłem inny kluczyk ( 100 zł ) w serwisie ale serwisant nie mógł obu zaprogramować. Mieliście podobny problem? jak obejść immobilizer?
Macie może jakiś schemat instalacji elektrycznej?

Pozdrawiam
Marcin

[marko 55]

Opis naprawy cewki nadawczej immobilizera.
Objawy uszkodzenia:
Po przekręceniu kluczyka w stacyjce dioda immobilizera nie gaśnie tak jak przy sprawnym nadajniku, tylko zaczyna mrugać z częstotliwością dwa razy większą od częstotliwości migania informującej o uzbrojeniu immobilizera. W moim przypadku nadajnik centralnego zamka działał bez zarzutu a uszkodzeniu uległ jedynie nadajnik kodu dla immobilizera. Usterka występuje najczęściej po upadku kluczyka na twarde podłoże, nie koniecznie z dużej wysokości lub po wymianie baterii. W początkowej fazie usterka może się objawiać czasowym działaniem immobilizera, raz zadziała a raz nie, następnie nadajnik w kluczyku przestaje zupełnie działać. Jeśli posiadamy zapasowy kluczyk powinien on (jeśli jest sprawny) działać prawidłowo, gdy zapasowy kluczyk leżał w szufladzie przez kilka lat warto wcześniej sprawdzić stan baterii, jeśli nie działa, uszkodzeniu uległa zapewne inna część np. cewka znajdująca się przy stacyjce. Przyczyną uszkodzenia są "słupki" podtrzymujące uzwojenie cewki, które przy odkształceniu płytki z elektroniką rozrywają uzwojenie wykonane z bardzo cienkiego drutu miedzianego, co skutkuje objawami opisanymi wyżej. Opis naprawy: Drut do nawinięcia nowej cewki mona uzyskać z małego przekaźnika na 5 lub 12 V, maja one uzwojenie elektromagnesu nawijane wystarczająco cienkim drutem miedzianym - przekaźnik taki mona nabyć w każdym sklepie z częściami elektronicznymi. Ceweczkę (opis na zdjęciu) należy wylutować, podcinając uprzednio słupki mocujące uzwojenie (opis na zdjęciu). Do wylutowania ceweczki najlepiej jest użyć stosunkowo małej lutownicy, w miarę możliwości nie należy używać lutownicy transformatorowej gdyż można przegrzać ścieki na płytce a wtedy odpadną one od podłoża i łatwo będzie je uszkodzić, jeśli już zostanie użyta "transformatorówka" to trzeba bardziej uważać. Podczas wylutowywania należy uważać, aby nie oderwać pól lutowniczych na płytce oraz na rdzeniu cewki. Pola na rdzeniu cewki są wykonane z bardzo cienkiej warstwy metalicznej i łatwo jest je uszkodzić. Uszkodzone uzwojenie cewki należy usunąć wraz z przeźroczystą warstwą zabezpieczającą, tak aby pozostał sam rdzeń bez kawałków drutu. Po dokładnym oczyszczeniu rdzenia nawijamy nowe uzwojenie zgodnie z kierunkiem podanym w opisie na zdjęciach. Uzwojenie cewki liczy120 zwojów, jeśli zostanie użyty grubszy drut to należy nawinąć ok. 150 zwojów. Warto pamiętać, aby nie przesadzić z grubością drutu, gdy po nawinięciu uzwojenia cewka może się nie zmieścić na płytce.
Drut użyty w oryginale jest tak cienki, e niemożliwością byłoby nawinięcie takim drutem nowego uzwojenia, więc należy użyć grubszego drutu (ok. 2 razy średnica oryginału), ale nawinąć 150 zwojów. Końcówki drutu po oczyszczeniu z emalii elektroizolacyjnej zakładamy pod spód rdzenia tak, aby zachodziły na pola lutownicze rdzenia i "łapiemy" do pól lutowniczych odrobiną cyny. Poprawność lutowania warto zweryfikować za pomocą omomierza, który powinien wskazać określoną rezystancje w granicach kilkunastu do kilkudziesięciu omów w zależności od grubości drutu. Po nawinięciu nowego uzwojenia cewkę wlutowujemy tak, żeby został zachowany kierunek nawinięcia wojów (proszę sprawdzić opisy na zdjęciach). Najlepiej używać cyny 0,5 do 1 mm z kalafoniowym rdzeniem - łatwiej się lutuje.
Dostępna w fiolkach w sklepach z częściami elektronicznymi. Jeśli podczas wylutowywania cewki uszkodzone zostały pola lutownicze rdzenia, drut lutujemy bezpośrednio do pól lutowniczych na płytce - nie wpływa to na pracę transpondera. Uzwojenia cewki zabezpieczamy klejem epoksydowym tak żeby cewka została przyklejona do płytki a uzwojenia były od góry całkowicie pokryte klejem, zabezpieczy to cewkę przed udarami mechanicznymi. Ja zastosowałem POXIPOL 10 min. Myślę, e nie będzie większego problemu z wymiana uzwojenia, mnie zajęło to 1.5 godzinki. Zdjęcia zawierają wszystkie
najistotniejsze informacje co, jak i gdzie.
Jeśli po upadku nie działa nadajnik centralnego zamka należy "przelutować" wyprowadzenia rezonatora i jeśli to nie przyniesie rezultatu wyprowadzenia układu scalonego. Oszczędności: Naprawiając samodzielnie ceweczkę w kluczyku oszczędzamy od 500 do 700 zł, tyle żąda ASO za ściągnięcie nowego kluczyka, im większe ASO tym więcej żądają - nie chcą naprawiać kluczyków, gdy na cewce kosztującej zapewne ok. 4 zł nawet przy
200% mary stosowanej przez nich zarobiliby tylko 8 zł + koszty robocizny, które wyniosłyby zapewne kilkadziesiąt jak nie kilkaset złotych. Myślę, e gra jest warta świeczki tym bardziej, e uszkodzenie drugiego kluczyka, (jeśli takowy posiadamy) uniemożliwi nam zupełnie korzystanie z samochodu, na co najmniej tydzień, tyle bowiem potrzebuje ASO na ściągnięcie nowego kluczyka. To znalazłem kiedyś na stronach internetowych. Pozdrawiam
_________________
MARKO 55