Kia

ogłoszeniaceny używanychwiadomościdealerzyforumczęścioponylinkitapetyopiniedekoder VIN
  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Regulamin    Grupy    Czat    Rejestracja 
  Profil    Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości    Zaloguj    iboi - ogłoszenia

( Kia Carens ) Nowa Kia Carens (IV) -- wkrótce w salonach



 
postów na stronie: 10 20 50
   Forum KIA Forum Strona Główna -> ( Kia Carens ) Oceń swoje auto
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tipsi

Czytelnik



Dołączył: 20 Mar 2013
Posty: 3
Skąd jesteś (miejscowość / region): Rawa Maz.
Posiadane auto: Avensis, Avensis Verso
Piwa: 0/0
Wysłany: Sro 20 Mar 2013, 22:52
Temat postu:

Nowa Kia Carens (IV) -- wkrótce w salonach


Wkrótce oficjalna premiera nowej 5- lub 7-miejscowej Kii Carens. Zdjęcia, wersje, listę wyposażenia i ceny można znaleźć na stronach firmy. Samochód mierzy 4,55 × 1,82 × 1,65 m przy rozstawie osi 2,75 m. Jest zdecydowanie ładniejszy od poprzednika, tak na zewnątrz, jak w środku. Jak na vana sylwetka jest przyjemna dla oka, nieco podobna do nowych konceptów BMW i Audi z tego samego segmentu. Widać, że nowy szef Kii, a do niedawna autor jej światowego sukcesu stylizacyjnego, Peter Schreier, poradził sobie i z tym niewdzięcznym zadaniem -- nie jest łatwo narysować atrakcyjnego, a zarazem praktycznego minivana.

Wnętrze jest estetycznie zaprojektowane, tym razem w oszczędnym europejskim stylu. Podobać sie może zestaw wskaźników z dużym kolorowym i ładnie opracowanym graficznie wyświetlaczem LCD. Konsola środkowa jest uporządkowana, dominuje na niej spory wyświetlacz mediów i nawigacji. Między fotelami mamy zakryte klapką złącza multimediów, zamykane roletką dziury na kubki z napojami oraz pokaźny schowek z podłokietnikiem. Samochód zdaje się być przestronny, choć w 3. rzędzie miejsca nie będzie zbyt dużo -- na pewno nieco mniej niż w mojej Avensis Verso, ale też więcej niż w Toyocie Verso. Bagażnik w wersji 5-miejscowej ma nieco ponad 536 litrów, w 7-miejscowej - 492. Jeśli czegoś mi w tym wnętrzu naprawdę brakuje, to dużych i porządnie wykończonych kieszeni w drzwiach czy kieszonek na boczkach foteli albo między fotelem a progiem -- żeby zimą było gdzie trzymać szczotę Smile .

Jeśli chodzi o napęd, to do wyboru mamy dwa benzyniaki i dwa diesle (odpowiednio 135 i 166 oraz 115 i 136 kucy), z 6-biegową manualną lub automatyczną skrzynią biegów. Napęd, niestety, tylko 2WD.
Zawieszenie prościutkie - McPhersony z przodu, belka skrętna z tyłu, co nie najlepiej wróży komfortowi resorowania czy właściwościom trakcyjnym, ale zapewnia trwałość i niską cenę napraw.

W wyposażeniu elektrycznym firma szafuje czym chata bogata -- znajdziemy niemal wszystko to, co we flagowej Optimie, jednak i cena w pełni wyposażonego samochodu będzie niewiele niższa. Interesująco prezentują się opcje zwiększające komfort podróżowania, jak ogrzewane i wentylowane fotele z elektryczną regulacją, w tym również długości siedziska i podparcia lędźwiowego, podgrzewane koło kierownicy czy odmrażanie strefy postoju wycieraczek.
Kilku ważnych rzeczy jednak w wyposażeniu brakuje, np. ogrzewania spryskiwaczy, adaptacyjnego tempomatu z funkcją zapobiegania najechaniu na poprzedzające auto, poduszki kolanowej, lusterek opuszczających się po wrzuceniu wstecznego, elektrycznej klapy bagażnika czy adaptacyjnych lamp przednich. Są to jednak wciąż opcje z wyższej nieco półki, a Carens ma być autem klasy co najwyżej średniej, choć po niemal maksymalnym wyposażeniu większa wersja benzynowa dobija cenowo do 120 tys. (cennik startuje od 65990 zł za GDI 1,6/135, diesel jest o ok. 10 tys. droższy). Ponieważ producent oferuje cztery wersje wyposażeniowe z możliwością dodatkowego doposażania każdej z nich w niektóre opcje czy pakiety, to każdy może dobrać coś dla siebie.

Kia w swoich materiałach drukowanych, jak się wydaje, wciąż nie nauczyła się nie upiększać smutnej prawdy o zużyciu paliwa i podaje, że zależnie od silnika samochód spala średnio 6,8-7,9 i 4,9-5,3 l/100km. Co oznacza, że ewentualnie mnie interesująca dwulitrowa benzyna z automatem za nic nie zejdzie poniżej 8-8,5 Smile .

Podsumowując -- Kia Carens w pełni odpowiada bieżącej polityce koreańskiego producenta. Jest to auto solidne, dobrze (ale nie idealnie) wyposażone, dające rozsądny (ale nie jakiś szczególnie duży) wybór napędów. Kosztem wyrafinowanych i drogich rozwiązań technicznych zapewnia wysoki poziom bezpieczeństwa biernego, wyraźnie bogatsze niż konkurencja wyposażenie i obszerne, wygodne i estetycznie zaprojektowane wnętrze. W zamian klient musi się niestety pogodzić z wysokim zużyciem paliwa i niemałą ceną, pozostającą jednak w przyzwoitej relacji do tego, czego żądają konkurenci za podobne produkty. Jeżeli wrażenia z jazdy będą równie pozytywne co suche dane, to Carens umocni pozycję Kii na europejskim rynku i przysporzy jeszcze więcej siwych włosów japońskim kuzynom.


_________________
Czasem ujeżdżam Vengę Smile
Powrót do góry
tipsi

Czytelnik



Dołączył: 20 Mar 2013
Posty: 3
Skąd jesteś (miejscowość / region): Rawa Maz.
Posiadane auto: Avensis, Avensis Verso
Piwa: 0/0
Wysłany: Sro 30 Paź 2013, 19:34
Temat postu:

Nowa Carens -- test użytkownika


Minęło nieco czasu od mojego poprzedniego wpisu i oto jeżdżę nową "kijanką". Mam nadzieję, że te 400 osób, które przeczytały pierwszy tekst, chętnie sięgną i po kolejny.

Niedawno odebrałem samochód z łowickiego salonu Kia. Salon ten wybrałem nie tylko dlatego, że leży blisko mojej wioski, ale również z tej racji, że mam z nim dobre doświadczenia (no i panowie okazali się być najbardziej ustępliwi cenowo). W salonie tym kupowałem poprzednio Vengę mojego Ojca, a całkiem niedawno miałem okazję rozpocząć testowanie obsługi powypadkowej -- udało mi się bowiem nieco tę Vengę skasować. Ale to inna historia Smile

Zakup samochodu marki Kia, mimo wcześniejszych przejażdżek i testów (oraz znajomości z Vengą), naraził mnie na lekki stres, bo to przecież nowy model i nie Toyota, z którą to marką jestem najlepiej zaznajomiony. Nie wiadomo więc, czy spełni pokładane w nim nadzieje, zwłaszcza w kwestii niezawodności. Jazdy testowe są zbyt krótkie, żeby wyrobić sobie miarodajną opinię nawet o bardzo ogólnych cechach modelu, do tego z reguły odbywają się samochodem o innej niż zamawiana specyfikacji. Ale kto nie ryzykuje, ten nie jeździ. Albo odwrotnie.

W każdym razie, w jeden z wrześniowych wtorków wybrałem się z małżonką odebrać benzynowego Carensa w kolorze celestial silver. Samochód zamówiłem w specyfikacji XL, z dwulitrowym silnikiem 166 KM i skrzynią automatyczną. Z wyposażenia dodatkowego zażyczyłem sobie dwukolorową czarno-beżową skórę i nawigację. Zdecydowanie odrzuciłem natomiast trzeci rząd siedzeń (nikt normalnie zbudowany nie zdoła zająć tam miejsca, a dzieci już mi wyrosły), szklany dach i 18-calowe felgi (po prawdzie, to chętnie wziąłbym "16" zamiast znajdujących się w specyfikacji "17", ale było to praktycznie "awykonalne").

Poza wyposażeniem fabrycznym zamówiłem montaż cb-radia z anteną w dachu, no i z tym wyszło oczywiście parę problemów. Najpierw okazało się, że nie da się zamontować "Triflexa" za fabryczną anteną FM/GPS, ze względu na przebiegające tam szerokie wzmocnienie dachu, potem zaistniała obawa o zakłócanie pracy GPS, na koniec okazało się, że ze względu na skomplikowany de- i montaż podsufitki usługa została promocyjnie wyceniona na jedyne 1000 zł. Ale raz nie często, dwa razy nie zawsze. Antena stanęła przed fabryczną i, moim zdaniem, wygląda całkiem smerfastycznie. Radio zmieściło się w podłokietniku (tak miałem też w Avensis), zaś grucha spokojnie weszła do zamykanego schowka między dźwignią biegów a konsolą środkową. W jednej z dziur na napoje (są one zasłaniane roletką, jak w "pasku") zamontowano mi mały okrągły głośnik. Wszystko hula ja trzeba, GPS też nie wykazuje zakłóceń, więc mogę polecić to rozwiązanie z czystym sumieniem, o ile oczywiście ktoś ma ochotę tyle płacić Neutral

Jeśli chodzi o funkcjonalność bogatego wyposażenia, to moją ślubną najbardziej cieszą podgrzewane (i wentylowane) fotele oraz podgrzewana kierownica -- doskonałe rozwiązanie na zmarznięte damskie łapki. Przy czym wentylacja obejmuje fotele przednie, a ogrzewanie - wszystkie prócz środkowego z tyłu. Nieźle działa także wbudowany w system audio bluetooth -- parowanie przebiega szybko, kontakty ładują się bezproblemowo, rozmówcy słyszą mnie wyraźnie (choć nieco gorzej niż w opisywanym niedawno przeze mnie Benzu C180 -- http://xtt.pl/forum/viewtopic.php?t=2406) ja zaś rozmówców słyszę doskonale. Do tego BT bardzo ładnie strumieniuje muzykę, z o wiele lepszą jakością, niż np. odtwarzał z USB zestaw audio w moim starym Avensisie. W ogóle jakości audio Kia nie musi się wstydzić -- mercedesowska jest oczywiście nieco lepsza, ale tylko nieco, natomiast te, które miałem w Toyotach nie dorastają Kii do pięt. Postęp techniczny i efekty konkurencji rynkowej widać (a raczej słychać) wyraźnie. Mimo to pewne drobiazgi w oprogramowaniu można jeszcze poprawić.

Carens w ogóle bardzo pozytywnie zaskakuje ogólnym wrażeniem jakości, zwłaszcza wykończenia i użytych tworzyw. Wszystko co na wierzchu, jest ładne i przyjemne w dotyku, mechanizmy działają z odpowiednim "czuciem", do ergonomii nie mam na razie większych uwag. Gorsze tworzywa pojawiają się w schowkach -- brakuje tam "mercedesowskiego" wykończenia. Kia powinna też przemyśleć jakość skóry wyściełającej wieniec kierownicy -- nie jest zła, ale powinna być jednak nieco lepsza. Tym bardziej, że koło jest przyjemnie grube, małe i wygodnie wyprofilowane (znowu powiem, że nie aż tak dobrze, jak w merolu, ale w końcu Kia to nie klasa premium).

Ogólnie bardzo pozytywne wrażenie, jakie wywiera wnętrze i ergonomia urządzeń samochodu, psują nieco drobne niedoróbki. O niczym nie wyściełanym (i nieco nieforemnym) wnętrzu schowków już wspomniałem, brakuje także systemu mocowania bagażu, np. takiego jak w Hyundaiu i40 -- bez tego torby zwiedzają kufer przy każdym manewrze. Więcej uwag można mieć do filozofii i systemu menu obsługi komputera oraz audio-nawigacji. Z niejasnych powodów nigdzie na desce rozdzielczej nie ma osobnego zegara. Aby widzieć godzinę, trzeba włączyć mapę, radio, lub wyłączyć wszystko i włączyć zegar analogowy na całym ekranie.

Komputer pokładowy zaś zegara nie pokazuje w ogóle. Nie do końca przemyślany jest też układ informacji na jego centralnym wyświetlaczu -- dane o zużyciu paliwa zgrupowane są na osobnym ekranie, włączanym naprzemiennie z ekranami przebiegu i ustawień. Bez sensu, bo miejsca jest do licha i trochę i trzeba niepotrzebnie klikać. Poza tym cyferki na tym ekraniku bywają za małe dla ludzi po czterdziestce, dotkniętych postępującą starczowzrocznością -- widać, że Kia to firma młoda i z perspektywami i nie dostrzega problemów dojrzałego pokolenia Wink . Taki Mercedes to wóz dla wapniaków -- tam wszystko jest wyświetlane wołami Wink . Poza tym jednak grafika komputera jest bardzo estetyczna, znacznie ładniejsza niż w VW czy Toyotach, a przy tym pozbawiona "azjatyckich" bajerów i wizualnych wodotrysków.

Nawigacja działa niezwykle sprawnie i szybko, ale nie ma przesadnie aktualnych map -- Navteq nie stara się zbytnio w tym zakresie, jak też olewa zadawane mailowo pytania. Podobno ma się wkrótce pojawić aktualizacja mapy Polski, do tego bezpłatna (taa, ciekawe!). Pożyjemy, zobaczymy. Grafika mapy, choć nie powala estetyką, jest wyraźna i czytelna, przeszkadzać może jedynie dziwny sposób jej przesuwania palcem -- jak dla mnie zupełnie bez sensu. Pozostałe jednak funkcje, w tym wybieranie adresów, działają bardzo dobrze, menu jest proste jak budowa cepa, a dotykowy ekran, choć nie jest równie czuły jak w smartfonach, działa skutecznie i nie marudzi. Ma jednak zbyt mały zakres regulacji jasności podświetlenia -- muszę się chyba zastanowić nad jakąś folią przyciemniającą, o ile takie ktoś oferuje, bo strasznie daje po oczach w noc ciemną. Zdarza się również problem w drugą stronę -- przy ostrym słońcu wpadającym z boku czy z tyłu, ekran może być mało czytelny. Ale na tę przypadłość cierpią wszystkie samochody z dużymi wyświetlaczami.

Radia raczej mało słucham, ale z tego co widzę, czułość jest OK, obsługa dość prosta, jakość dźwięku bez pretensji. CD podobnie, ale ten nośnik chyba powoli przechodzi do lamusa Wink .

Ogólnie, działanie systemów multimedialnych oceniam wysoko, znacznie lepiej niż w mojej byłej Avensis, nie wspominając w ogóle o Avensis Verso. Wciąż jednak jest co udoskonalać.

W najbogatszej wersji wyposażenia Carens sprawia całkiem udatnie wrażenie klasy premium (przynajmniej zanim się odjedzie). Po podejściu do drzwi samochód wita nas gościnnie rozłożeniem lusterek, mignięciem kierunkowskazów i zapaleniem diodowego oświetlenia chodnika przed drzwiami. Drzwi otwierają się lekko i szeroko, zamykają zaś z dźwiękiem godnym limuzyny.

Przestrzeń z przodu jest dokonała, z tyłu także nie jest ciasno. Bagażnik jest dość niski, ale ma pod podłogą obszerny i nieźle wykończony sortownik. O braku nowoczesnego systemu mocowania bagażu już wspomniałem. Również roleta, choć jakościowo lepsza niż w Toyotach, nie dorównuje funkcjonalnością tej wzorcowej, z Mercedesa. Fotele są mięsiste, obszerne i całkiem wygodne. Wykończone są dobrej jakości skórą. Fotel kierowcy ma regulację elektryczną, łącznie z podparciem lędźwiowym i wysuwaną (nieco za mało) podpórką pod uda. Zagłówki regulują się w dwóch płaszczyznach.

Widoczność z wnętrza jest bardzo dobra, choć oczywiście nie widzimy za dobrze krawędzi maski -- tu jednak pomaga system czujników parkowania zintegrowany z komputerem pokładowym. Kamera cofania ma skromną dość rozdzielczość, ale działa dobrze (póki się obiektyw nie pobrudzi), choć linie pomocnicze nie wyginają się ze skrętem kierownicy. przydałaby się podobna kamera z przodu, ale jakoś nie jest oferowana w Europie Smile .
Lusterka, składane (również automatycznie) i ogrzewane elektrycznie, są duże i wygodne, coś jak w Toyotach, o niebo lepsze niż te w Mercedesie. Lusterko środkowe jest elektrofotochormatyczne. Skoro jesteśmy przy bajerach i widoczności -- Kia szarpnęła się i zamontowała osłony przeciwsłoneczne o regulowanej długości, dzięki czemu można nimi objąć całą szerokość bocznej szyby. Do tego mamy roletki na bocznych oknach z tyłu i mocno przyciemnione szyby.

Po usadowieniu się w fotelu uruchamiamy przyciskiem silnik (w wersji A/T trzeba wcisnąć hamulec, w manualu -- sprzęgło). Po odegraniu stosownej melodyjki (coś jak w Windows) ożywają wskaźniki, a zaraz po nich rusza jednostka napędowa. Razem z silnikiem zapalają się ledowe światła do jazdy dziennej -- obecnie to już właściwie standard. Uruchomieniu silnika towarzyszy lekkie szarpnięcie nadwozia -- w takiej Vendze natomiast efektu tego nie ma ani odrobinę. Szarpnięcie to jednak jest znacznie mniejsze niż np. w Mercedesie czy AvensisVerso. Piszę o tym, bo w wersji z manualną skrzynią wyposażenie obejmuje układ Start/Stop i wówczas ma to pewne znaczenie dla komfortu jazdy. Silnik pracuje bardzo cicho, również w czasie jazdy. Słychać go wyraźniej podczas przyspieszania, rzetelny hałas pojawia się powyżej 4-4,5 tys. obrotów. Stosunkowo słabo wyciszone są uderzenia w opony, sama praca zawieszenia jest praktycznie niesłyszalna.

Skrzynia automatyczna, klasyczna, 6-biegowa, z możliwością przełączania ręcznego dźwignią lub łopatkami przy kierownicy, pracuje bardzo delikatnie -- zmianę biegów do góry można wyczuć na słuch po zmianie obrotów silnika, redukcje również nie szarpią samochodem. Generalnie "full comfort", a przy tym jednak skrzynia nie jest leniwa i samochód przyzwoicie się zbiera -- od 80 do 120 w 7,6 s (katalogowo). Przy lekkim operowaniu gazem skrzynia wcześniej przełącza biegi i wóz sunie cichutko i dostojnie, a przy tym niekoniecznie bardzo leniwie.

Układ kierowniczy pracuje lekko, ale zdecydowanie ciężej niż w wersji z manualem, gdzie wspomaganie jest zdecydowanie za mocne, nawet jak na azjatyckie auto. Funkcja wyboru siły wspomagania (przycisk przy kierownicy) praktycznie nic nie wnosi. Siła wspomagania maleje wraz z prędkością. Mogę uznać, że w wersji z automatem wspomaganie jest OK jak na wygodne rodzinne wozidło, jednak do ostrzejszej jazdy wolałbym coś bardziej bezpośredniego (tu się kłania Mercedes). Wyczucie położenia i reakcji kół jest słabe, przez co szybka jazda po zakrętach nie jest ulubioną dyscypliną tego modelu.

Najsłabszą chyba stroną Carensa jest zawieszenie. Pracuje cicho i z małymi nierównościami radzi sobie dość gładko, ale każdy większy wybój daje się wyraźnie odczuć i w uszach i w plecach. Może nie tak, jak np. w Hondzie Civic czy starszych golfiszczach, ale jednak. Na zakrętach auto jest jednak dzięki temu sztywne i nie szoruje lusterkami po asfalcie. Wykazuje jednak sporą podsterowność, przy tym dość szybko kończą się rezerwy przyczepności osi tylnej (choć tak naprawdę jeszcze nie testowałem jej w "warunkach brzegowych") -- tutaj zaznacza się przewaga zawieszeń wielowahaczowych. Jest to jednak jedno z dwóch zaledwie wyraźnych ustępstw projektantów na rzecz księgowych.

Drugie to zużycie paliwa. Samochód jest przyciężki, to prawda, klasyczny automat swoje spożyć musi, nie da się ukryć, jednak jak tej wielkości auto ze 166-konnym silnikiem średnie zużycie rzędu 10,2 l/100 km to nie tak mało. W mieście trudno zejść poniżej 11. W trasie, przy stałej prędkości 150 km/h samochód spala 11,5 litra, przy 120 już znacznie mniej, bo 8,8-8,9. Jednak biorę pod uwagę, że wózek jeszcze jest niedotarty i zużycie nieco spadnie.

Światła przednie krótkie -- ksenony -- bardzo dobre. Długie -- halogenowe, mierne, ale wystarczające. Doświetlanie zakrętów -- bardzo dobre, ale włącza się za wcześnie, przy zbyt małym kącie obrotu kierownicy, powstaje przez to efekt "choinki". Przeciwmgłowych jeszcze nie sprawdzałem, ale mamy jesień, więc będzie okazja. Z tyłu Kia dała bajery-rowery -- diodowe paski pozycyjnych i stopy, pełen wypas. Bardzo ładne lampy.

Hamulce są łatwe do wyczucia, choć z początku zdają się działać bardzo ostro -- kwestia przyzwyczajenia. Przy słabym naciśnięciu czasem lekko popiskują. Ręczny elektryczny działa jak należy. Ale nie da się jeździć bokami Wink .

Wycieraczki pracują "na boki" i dzięki temu są znacznie skuteczniejsze, niż układ klasyczny z jednym długim i jednym krótkim ramieniem, a przy tym nie zostawiają wiele nieoczyszczonej powierzchni. Pole spoczynku wycieraczek jest podgrzewane. Spryskiwacze działają bez zastrzeżeń.

Na koniec ciekawostka -- przerywacz kierunkowskazów pracuje z lekkimi ale wyraźnymi zaburzeniami rytmu. W niczym to nie przeszkadza, świadczy jedynie o tym, że nawet taki "elektrotechniczny" system współczesnego samochodu podlega jednak informatyzacji Smile .

Jeśli chodzi o system kontroli ciśnienia w oponach, to na razie nie miałem z nim do czynienia (i oby tak dalej). Nie wiem natomiast, gdzie wyłącza się go po zmianie felg na zimowe stalówki -- podobno jest taka możliwość, ale nie znalazłem w menu. RTFM, dude!

Uff. Na tym na razie kończę i czekam na pytania.
_________________
__

T.N.
Kia Carens, Toyota Avensis Verso
Jak powiadał stary góral, Polska będzie aż po Ural. Za Uralem będą Chiny, was nie będzie, takie syny.
_________________
Czasem ujeżdżam Vengę Smile
Powrót do góry
miro81

Czytelnik



Dołączył: 15 Lip 2016
Posty: 4
Skąd jesteś (miejscowość / region): Śląskie
Posiadane auto: Honda Jazz 1.2 2005
Piwa: 0/0
Wysłany: Pią 12 Sie 2016, 07:34
Temat postu:

Re: ( Kia Carens ) Nowa Kia Carens (IV) -- wkrótce w salonach


Witam, a mógłbyś podać wymiary wewnętrzne Carens IV ? Chodzi mi o:
1. wymiary bagażnika (5/7 osób), tzn. długość, szerokość, wysokość do półki (wartości w najwęższym miejscu)
2. szerokości w kabinie, szczególnie z tyłu.
Auto jest ciekawe, ale niestety różni producenci dziwnie liczą pojemność bagażnika (np. Opel Astra IV), a mnie zależy na pojemnym bagażniku.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
   Forum KIA Forum Strona Główna -> ( Kia Carens ) Oceń swoje auto Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1
Ogłoszenia sprzedaży - Kia Carens »

Opinie o samochodach Kia Carens - testy użytkowników »


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Popularne dyskusje w dziale: ( Kia Carens ) Oceń swoje auto


KiaSorento

19 900

2005r.

277 685 km

pomorskie

KiaSportage

89 900

2020r.

29 000 km

śląskie

KiaCee'd

34 900

2015r.

198 372 km

świętokrzyskie

KiaSportage

48 900

2012r.

248 000 km

wielkopolskie

KiaCee'd

18 999

2011r.

187 289 km

świętokrzyskie





Powered by phpBB © 2001, 2006 phpBB Group




Serwis partnerski portalu www.auto.plSamochody to nasza pasja
Copyright © Profit 2003 - 2024 Created by idealneT and OM System