Dołączył: 07 Gru 2014 Posty: 6 Skąd jesteś (miejscowość / region): Mielec Posiadane auto: Kia Sephia I, 1.5, 80 km, 1998 + gaz BRC
Piwa: 0/1
Wysłany: Nie 07 Gru 2014, 17:22
Temat postu:
problem ze spadaniem obrotów na biegu jałowym
Dzień dobry wszystkim
Jestem posiadaczem samochodu Kia Sephia I, rocznik 1998 (choć podobno produkowali je do 97 no ale tak mam w papierach), koni mechanicznych było kiedyś 80, silnik ośmiozaworowy, pojemność 1498 cc. Mam założoną instalację gazową BRC, typu II (mikser).
Mój problem jest następujący: samochód odpala normalnie (jak to twierdzą niektórzy specjaliści "od strzała"), przy czym po pewnych czasie (po osiągnięciu przez silnik temperatury optymalnej) pojawia się problem w postaci praktycznie gaśnięcia silnika na biegu jałowym. Problem ten trwa jedynie kilka minut, po paru kilometrach wszystko się uspokaja i samochód normalnie jedzie. Zaznaczam, że ten problem jest zarówno na gazie jak i na benzynie (sprawdzałem kilka razy i to "dławienie" jest niezależnie od źródła zasilania).
Jako że od zakupu samochodu, poniekąd musiałem się nauczyć 'coś' przy nim grzebać, po wyczytaniu wielu mądrości internetowych i przejrzeniu dziesiątek filmów na youtubie, powymieniałem i sprawdziłem już następujące rzeczy:
- świeca + przewody wysokiego napięcia (nowe)
- cewka zapłonowa (kupiona używana ale w pełni sprawna)
- czujnik temperatury powietrza wlotowego (nowy, swego czasu świeciło sie check engine w związku z czym wybłyskałem sobie /spinając odpowiednio złącze diagnostyczne/ kod nr 10), check engine zniknęło
- filtry (filtr powietrza wlotowego, filtr gazu - mam tylko fazy ciekłej)
- czyszczona była przepustnica, mikser itp.
- ustawiłem od nowa kąty zapłonu
- co do instalacji gazowej to mam w miarę nowe (1-2 lata) podzespoły jak reduktor, butla, filtry są co 10tyś zmieniane
- zaznaczam że nie dostaje mi się lewe powietrze do silnika bo rurę dolotową ładnie pozaklejałem taśmą izolacyjną na wszystkich pęknięciach
Wyczytałem też, że problem może być sondzie lambda. Sondę odpiąłem aby zobaczyć czy samochód dalej będzie miał ten sam problem i niestety dzisiaj stwierdziłem że jej odpięcie nic nie pomogło.
Generalnie powoli brakuje mi pomysłu co zrobić dalej aby ten problem wyeliminować. Generalnie usterka nie jest jakaś poważna, powodująca że nie można w ogóle jechać; ale raz zdarzyło mi że pomimo dodawania gazu podczas dławienia samochód mi całkiem zgasł (zjechałem na pobocze, odpiąłem minus z akumuatora, poczekałem 5 minut i pojechałem dalej).
Zastanawiam się jeszcze nad dwiema kwestiami:
- wymiana sondy lambda...? choć nie wiem czy jest z nią coś nie tak bo dziejszy test pokazała że pomimo odpięcia problem nadal występuję,
- silnik krokowy? pytanie do tych którzy znają sie bardziej... czy silnik krokowy również pracuje na gazie?
- katalizator... może przy pewnym rozgrzaniu coś z tymi membranami jest nie tak?
Dziękuję za wszelkie propozycje. Generalnie samochód naprawiam czysto hobbystycznie więc każdą sugestią rozważę i zapewne zastosuję (aż do wyeliminowania problemu).
Dołączył: 07 Gru 2014 Posty: 6 Skąd jesteś (miejscowość / region): Mielec Posiadane auto: Kia Sephia I, 1.5, 80 km, 1998 + gaz BRC
Piwa: 0/1
Wysłany: Nie 14 Gru 2014, 13:33
Temat postu:
Re: ( Kia Sephia ) problem ze spadaniem obrotów na biegu jałowym
Silnik krokowy przeczyszczony. Generalnie był trochę brudny (ale bez przesady, ten bolec którym steruje elektromagnes poruszał się dość lekko) ale dopiero po dzisiejszych testach będę dopiero w stanie stwierdzić czy w tym elemencie tkwił problem.
Przepraszam za mały off topic (ale nie znalazłem takiego wątku). W swoim samochodzie mam złącze diagnostyczne kia (20 pinów, pod maską blisko szyby). Czy może mi ktoś powiedzieć czy zakup takiego sprzętu:
http://allegro.pl/przejsciowka-adapter-obd2-na-kia-20-pin-nr15-i4814674763.html
pozwoli na ewentualną diagnostykę? Pytam bo nie wiem czy to ostatecznie będzie takie rozwiązanie funkcjonować (w sensie czy skaner obd2 cokolwiek będzie pokazywać). Szczegółowe dane mojego samochodu podałem w poście powyżej.
Re: ( Kia Sephia ) problem ze spadaniem obrotów na biegu jałowym
Nie mam pojecia czy taka przejsciowka ci cos pomoze czy nie. Ale na forum byl juz temat z tym zwiazany i dosc ciekawe rozwiazanie o ile dobrze pamietam bylo na nim przedtsawione.
Dołączył: 07 Gru 2014 Posty: 6 Skąd jesteś (miejscowość / region): Mielec Posiadane auto: Kia Sephia I, 1.5, 80 km, 1998 + gaz BRC
Piwa: 0/1
Wysłany: Wto 16 Gru 2014, 01:52
Temat postu:
Re: ( Kia Sephia ) problem ze spadaniem obrotów na biegu jałowym
Jestem po weekendowych testach i niestety jest dużo gorzej niż wcześniej. No ale może od początku
1) silnik krokowy ściągnąłem i wyczyściłem, użyłem takiego preparatu co miałem do czyszczenia silnika (akra lub k2) - generalnie wymyło cały brud, na końcu spryskałem takim szprejem (holtz) do hamulców (ponoć dobrze odtłuszcza)
2) całość założyłem i odpaliłem; początkowo silnik pracował na dość wysokich obrotach więc pomyślałem, że się na nowo "uczy" obrotów na biegu jałowym; po krótkiej przejażdżce doszedłem do wniosku że jednak się niczego nie nauczył więc wykombinowałem, że obroty jałowego można przestawiać poprzez zmianę położenia czujnika położenia przepustnicy (śrubka górna czujnika która pozwala na przechylenie czujnika w prawo lub lewo); czujnik ustawiłem tak że: przy maksymalnych wychyleniu w prawo (patrząc od kierowcy) obroty były wyższe, przy maksymalnym wychyleniu w lewo palił się check engine; ustawiłem więc na tyle maksymalnie w lewo aby nie palił się check engine ale żeby obroty były niższe;
3) po kolejnych jazdach testowych doszedłem jednak do wniosku że obroty pracują jak chcą, raczej są wysokie i bardzo powoli spadają, przy czym nawet jak spadały to tylko to ok 1250 ob;
4) postanowiłem zweryfikować czy jest to wszystko winą silnika krokowego (a raczej bolca którym silnik steruje) i z pomocą kolegi który obserwował obroty zacząłem delikatnie tłuc młotkiem po tym cylindrze w którym pracuje ten bolec sterowany silnikiem krokowym; po trzech uderzeniach obroty wróciły do normy.
To co jeszcze dzisiaj zauważyłem - na gazie obroty nie chcą na jałowym wracać to normalnych - na benzynie jednak spadają (nie do optymalnych) ale tak do ok. 1000 ob.
MOJA DIAGNOZA - chyba zepsułem silnik krokowy, bo coś go blokuje.
Dzisiaj jestem po dłuższej trasie (ok. 100 km) i spostrzegłem inne objawy, niewystępujące dotychczas:
1) w samochodzie po paru minutach jazdy (jak silnik jest ciepły) zapala sie check engine,
2) błędów nie wybłyskałem ale jak ostatnio spinałem odpowiednie miejsca na wtyczce diagnostycznej to wybłyskało kod 15 (sonda lambda)
3) zaczęła trochę wariować instalacja gazowa (jak pisałem wyżej II generacja BRC, mieszalnik i przełącznik na tryby / benzyna, gaz po 2500 ob i tylko gaz/), problem polega na tym że jadę sobie spokojnie samochodem i widzę że elektrozawór pracuje, tzn. raz wrzuca benzynę raz gaz i tak parę razy podczas kilkukilometrowej jazdy; najlepsze jest to, że potrafi przełączyć na benzynę nawet wtedy kiedy ustawiłem na przycisku ręcznie gaz (położenie przycisku nr 3) !!!
Czy błędnie pracująca sonda lambda (z której odczytów jak się wydaje korzysta również instalacja gazowa II generacji) potrafiłaby czynić takie cuda?
Trochę brakuje mi pomysłów co dalej sprawdzać bo problemy zaczynają być "wielopłaszczyznowe".
Re: ( Kia Sephia ) problem ze spadaniem obrotów na biegu jałowym
Hej kolego. Co do pracy samego silnika to szczerze mówiąc kończą mi się pomysły bez widzenia tego. Ale amm uwagi co do instalacji gazowej. Sam posiadam II gen BRC. Raczej nie celowałbym w samą sondę i jej problem gdyż instalacja ma emulator sondy. Ale lubiły padać. Dodatkowo przełączanie na benzyne.... Zwykle instalacje działają tak, iz przy jakiejkolwiek awarii instalacji gazowej auto powinno wrócić do trybu Benzyna. W moim przypadku tak właśnie jest.
Co do samego krokowca... Jeszcze raz wyjąć i postarać się doczyścić dokładniej? Innej sugestii nie mam.
Dołączył: 07 Gru 2014 Posty: 6 Skąd jesteś (miejscowość / region): Mielec Posiadane auto: Kia Sephia I, 1.5, 80 km, 1998 + gaz BRC
Piwa: 0/1
Wysłany: Nie 21 Gru 2014, 16:12
Temat postu:
Re: ( Kia Sephia ) problem ze spadaniem obrotów na biegu jałowym
jestem po kolejnych weekendowych naprawach i testach. Za radą CrashBandicot postanowiłem jeszcze raz wszystko (przepustnica mikser silnik krokowy) przeczyścić - ale tym razem zamiast mycia w płynie do silnika wymoczyłem wszystko (około 5 godzin) w benzynie ekstrakcyjnej. Generalnie wszystko było i tak czyste (po uprzednim myciu tydzień temu) ale po złożeniu wszystkiego do kupy obroty wróciły na właściwy poziom. Co do problemów ze spadaniem obrotów na biegłu jałowym (przy prawie optymalnej temperaturze silnika) to wydaje się że problem znikł. Wprawdzie przejachałem dopiero kilka kilometrów ale w tym tygodniu zrobie około 200 km także zauważę czy wszystko będzie dobrze.
CrashBandicot dzięki za rady.
Co do do przejściówki o której pisałem wyżej to niestety nie działa (także jakby chciał ktoś kupić to sprzedam po promocyjnej cenie).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Kia Sephia ) Porady, problemy techniczne
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.