( Kia Carnival & Sedona ) Problem z rozruchem.

[piotr0564]

Mam Kijanke 2,9 z 2003 r. Jest zima i wystąpił u mnie następujący problem. W teperaturze do - 10 odpala po trzy krotnym podgrzaniu , a gdy jest zimniej to jest z tym problem i nie mogę odpalić bo siada akumulator. Akumulator mam nowy ( 4 miesiące) 12 V / 85 Ah / 800A. Jaka może byc przyczyna , gdzie szukać rozwiązania. Czy jest to wina akumulatora , czy podgrzewania a może coś innego ??? Samochód ściągnąłem z Hiszpani może tu jest problem. Proszę o rady jak rozwiązać tę sprawę.

[roberto12]

A jak wygląda sprawa z paliwem i filtrem paliwa?
_________________
Robert

[piotr0564]

Z paliwem jest ok. Filtr jest ok.

[silan]

Kolego opisz coś więcej jaki przebieg itd.
Akumulator tylko minimalnie masz za mały wiec myślę ze nie tu tkwi problem.
Sprawdziłbym kompresje
Mój ma problem poniżej -15 , aku mam 100Ah, silnik po remoncie wymienione wtryski.
Pozdrawiam
Silan

[piotr0564]

Przebieg to 78 000 km. Silnik dziewiczy nic nie było robione , poza wymwganymi wymianami. Myślę , iż przyczyna tkwi gdzieś indziej tylko nie wiem gdzie.

[Reklama]

[Maciek1977]

Mam podobny problem co kolega @piotr0564.

Akumulator nowy - Bosch S4 95Ah 830A - i też mi się kiedyś rozładował przy dużym mrozie. Myślałem, że akumulator jest padaczka, ale po naładowaniu, samochodem nie jeździłem kilka dni i po tym czasie zapalił bez problemu.

Po jakimś czasie znów to samo. Samochód co prawda palił, ale strasznie ciężko kręcił rozrusznik. Po naładowaniu akumulatora wszystko wróciło do normy. Samochód pali na dryg nawet przy -20 stopniach.

Sprawdziłem czy alternator dobrze ładuje, ale prąd jest odpowiedni.

Doszedłem więc do wniosku, że akumulator nie zdąży się naładować ponieważ ostatnio pokonuje tylko odcinek 10 km do pracy i z powrotem. A w samochodzie włączone dużo urządzeń: nawiew, podgrzewanie fotela, radio, światła i nawet nie wiem co jeszcze.

Myślę, że to jest przyczyną, bo akumulator ma dużą pojemność i wymaga "więcej" prądu żeby się naładować.

[roberto12]

[Maciek1977]

Jednak problem był w czym innym. Padł alternator. A dokładnie przepaliły się 2 z 4 "drucików", które łączą się z mostkiem prostowniczym i jedna dioda. I do wymiany mam właśnie ten mostek i dla pewności regulator napięcia.

Okazało się, po dokładnym zmierzeniu, że maksymalny prąd ładowania wynosił ok. 12,8 V, a powinno być ok. 14 V.