( Kia Carnival & Sedona ) Stuki w silniku!! Pomocy pomysły się wyczerpują??

[caruś]

Witam
Posiadam kijanke z 2003 crdi automat. Kupiłem ją około pól roku temu przez około 3 mies. wszystko było ok. Raz mi płyn uciekł przez tylna rurke od nagrzewnicy. Samochód zwolnił i przełączył się w tryb serwisowy. Nie jechałem dalej doczłapałem się do serwisu i tam się dowiedzialem co sie stało. Wymienili co trzeba i było ok za jakiś czas zaczęło się. Rano zapalam samochod wszystko ok jak silnik sie nagrzeje to 1,2,3,4 i na czwartym biegu poniżej 2 tys. stuk jak kowadełko (młotkiem w blache) 2tys. obrotów cisza i później znowu od 2.2 tys. okolo do 2.5tys stukot przechodzi w coraz szybszy i szarpanie i tak 60km/h później 80km/h i poźniej 100km/h jak przekroczy 2.5tys to jest ok. Najlepiej jechać 110km/h. Samochód na autostardy kurcze ale w Polsce ich nie ma prawie. Mam juz dość mija kolejny miesiąc i kolejni mechanicy rozkładają ręce. Nie wiem nawet kiedy ten stukot zaczął się pojawiać. Nawet na zimnym silniku niestety teraz juz od ruszenia do 2.5tys ponad tymi obrotami cisza jak makiem zasiał. To co zrobiłem poza wymianą różnych oleji silnikowych filtrów idt.. To poważniejsze to dźwigienki zaworowe wraz z popychaczami- było podejrzenie, że się zawieszają albo przycierają czy coś takiego. No wreszcie padło na wtryski podobno jeden przelewał za bardzo a reszta też kiepska. Ponieważ krucho z kasą się zaczęło dziać bo trochę poszło na dźwigienki z popychaczami kurcze 16szt.. To powiedziałem żeby zregenerowali jeden ten najgorszy żeby chociaż przestał stukać. Ale dziś rano się dowiedziałem, że dalej coś stuka trochę to się kurcze zdecydowałem na wszystkie cztery. No i zadowolony po południu odbieram samochód pytam czy wszystko ok Pan w wrszatacie powiedział, że tak. Wsiadam odpalam przejechałem chwilę i znowu stukanie. Wróciłem do serwisu Pan byl zdziwiony bo przejechał się i po naprawie nic nie stukalo. I zostal do jutra zobaczymy co dalej jak by co napisze. Ale znów mi zrzedła mina. A mialem super wózek carnival 99 rok 2.9 TDI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! prawie 2,5 roku 90 tys przejechałem i prawie nie czułem, że mam na utrzymaniu samochód poza standartowymi wymianami płynów itp.. To mi się zachciało nowej wersji.
Pozdrawiam wszystkich kijankowiczów i nie życzę takich przypadków i egzemplarzy, z którymi jest tyle kłopotu i mechanicy nie wiedzą co zrobić (nie spotkali się z taką usterką). Dodam jeszcze, że samochód ładnie zapala rano. Dobrze przyśpiesza, nie dymi i ładnie pali jak na automat (po wymianie przepływomierza wcześniej palil jak smok).
Jeżeli ktoś może miał podobny przypadek albo wie co może być prosze o jakieś sugestie.

[paulo77]

pomysly nie konca sie wyczerpaly...coz niekiedy tez walcze z podobnymi zjawiskami.fakt jest ze kazdy silnik ma zakres obrotow w ktorym nadmiernie wytwarza drgania,byc moze jest to zakres ww.moim zdaniem pozostaje sprawdzenie panewek bocznych,jezeli w tym silniku wystepuja,zapewne tak,moze ktos mnie poprawi.wowczas wal przemieszcza sie i wystepuje stukanie.najbardziej znana usterka w silniku peugotowskim 1.4l.nastepna kwestia to sworzen tloka,moze ma maly luz.sprawdzilbym rowniez dokladne dokrecenie/mocowanie walka rozrzadu.moze przy pomocy stetoskopu mozna mniejwiecej zlokalizowac ten dzwiek.pozdr
_________________
Piwa nie stawiaj,piję tylko czystą...

[Kwadi]

U nie w kijance pojawił się problem stukania w silniku.
Jak pisze przedmówca, powodem były tulejki korbowodowe tłoka - miały luz po prawie 1,0 mm na każdym tłoku.
_________________
Jeśli jakoś Ci pomogłem, postaw "Piwo"